Zawsze był z nami , to w domu , w szkole ,po prostu był . Nigdy nie było mi z nim nudno , zawsze robił głupie wybryki , co chwile coś knuł , nigdy nie mógł usiedzieć w miejscu ,a teraz ? Jest w Londynie , mój ukochany braciszek ,mój Tommo z daleka od nas , cholernie za nim tęsknie ,trwa to już 2 lata , czasami mam po prostu ochote wykrzyczeć mu do słuchawki ze go nie nawidze że ma wracać do Doncaster do mnie ,mamy Fizzy ,Day i Rudej ale nie potrafię , nie mogłabym go okłamać . Przez ten czas zmieniłam się wszyscy mi to mówią , nawet sama to dostrzegam , na lepsze ? sądze , że nie . Mimo tego wszystkiego jestem z niego i jego przyjaciół na prawdę dumna , nie jestem raczej zagorzałą fanką rodzaju muzyki jaki grają , ale podobają mi się ich głosy i teksty w sumie mają nie najgorsze .
_________________________________________________________________
"Malutki " prolog z perspektywy Lottie , takie krótkie podsumowanie na temat tego co ona sądzi o swoim życiu i o przygodzie Lou z 1D . Komentujcie jest to dla mnie szczególnie ważne ! Jeśli mi się uda dodam 1 rozdział jutro bądź dziś tylko liczę na wasze wsparcie .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz